niedziela, 20 grudnia 2009

5 lat poznańskich alleycatów cd.

Oto szprychówka z dzisiejszego, a raczej już wczorajszego alleya. Dwustronna z czego tą drugą stronę każdy miał inną, ot taki fajny bajer. Całego alleya nie będę relacjonował bo nie ma sensu (znaczy nie chce mi się ;)), wspomnę tylko, że przed startem marzliśmy coś około godziny zanim ruszyliśmy. Nie było manifestu, a zamiast tego na punktach dowiadywaliśmy się gdzie jechać dalej (od "stójkowych" :P albo z pomarańczowych naklejek rozlepionych gdzieś na czekpojntach). Większą część trasy przejechałem z Psari (dzięki!!!), ale na którymś czerwonym świetle nie zdąrzyłem śmignąć i zostałem z tylu. Ogólnie to przed metą powtarzałem jak mantre japierdolekurwadamradezesramsieaniedamsie na szczęście jakimś cudem udało mi się wdrapać na trzecie piętro parkingu w Plazie. Chłopaki i dziewczyny afterują teraz gdzieś na Hetmańskiej, ja już tam niestety nie dotarłem. Tyle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz