wtorek, 8 grudnia 2009

Szprychówka

Mój pierwszy w życiu alleycat i moja pierwsza szprychówka. Mam nadzieję, że kiedyś zabraknie na nie miejsca, bo dawno tak dobrze się nie bawiłem (nawet to, że zająłem ostatnie miejsce nie popsuło mi humoru, wręcz przeciwnie) i mam zamiar brać w alleyach udział zawsze wtedy, kiedy będę miał taką możliwość :) Pozdrowienia dla ekipy z Wrocławia, piękne miasto, świetna atmosfera i pozytywni ludzie!

1 komentarz:

  1. Patrząc na ten wpis z perspektywy czasu to śmiać mi się chce :) Tak swoją drogą to od 5 grudnia do 20 września, czyli w przeciągu 10 miesięcy wziąłem udział w 17 alleycatach w tym jeden współorganizowałem. A tylnej piaście tak daleko do błysku jak mi do kupna torowej ramy :P

    OdpowiedzUsuń